Newsletter – WBW Weremczuk Bobeł & Wspólnicy – Luty 2021
Szanowni Państwo,
W lutowym wydaniu newslettera omawiamy planowana nowelizację, która pozwoli pracodawcom na kontrolę trzeźwości pracowników. Opisujemy także kwestie szczególnie istotne dla kredytobiorców frankowych – oczekiwaną uchwałę Sądu Najwyższego w sprawie usunięcia rozbieżności w wykładni przepisów prawa w sprawach umów kredytu udzielanego przez banki w walutach obcych. Ponadto, w związku z wejściem życie z początkiem marca przepisów dot. obowiązkowej dematerializacji akcji spółek niepublicznych, omawiamy budzącą wątpliwości kwestię uczestnictwa w walnym zgromadzeniu spółek niepublicznych po 1 marca 2021 r.
Życzymy Państwu przyjemnej lektury,
Zespół Kancelarii WBW
Pracodawcy będą mogli kontrolować trzeźwość pracowników? Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii potwierdziło prace nad nowymi przepisami
Wejście w życie RODO uczyniło realnym problem kontroli trzeźwości pracowników przez pracodawców, którzy zostali w zasadzie pozbawieni możliwości tej kontroli, nawet za zgodą pracownika. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii zapowiada zmianę przepisów i uprawnienia kontrolne pracodawców.
Stanowisko UODO
Po wejściu w życie RODO, Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych w czerwcu 2019 r. zajął jednoznaczne stanowisko, z którego wynika, że w obowiązującym stanie prawnym, pracodawcy nie mają podstaw do samodzielnego przeprowadzania kontroli trzeźwości. Zdaniem Prezesa UODO przesądzają o tym przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, które kategorycznie wykluczają wyrywkowe i prewencyjne badania pracowników alkomatem, oraz wykluczają też możliwość uzyskiwania zgody pracownika na wykonanie badania. Prezes UODO stwierdził już w 2019 r., że jeżeli w określonych branżach lub zawodach istnieje potrzeba przeprowadzania kontroli stanu trzeźwości pracowników (wyrywkowych jak i systematycznych) – powinno się zainicjować procedurę legislacyjną dążącą do zmian w tym kierunku. Do tych branż można zaliczyć w szczególności transportową czy budowlaną, gdzie szczególnie istotne jest wykonywanie pracy przez osoby trzeźwe.
Sprawą zajął się m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, który zwrócił się do MRPiT o przyspieszenie prac nad regulacją, która miałaby uprawnić pracodawców do kontroli trzeźwości pracowników. W styczniu 2021 r. RPO poinformował, że otrzymał od Ministerstwa informację, że resort pracuje nad projektem przepisów, które mają umożliwić kontrole trzeźwości.
Projekt resortu
Z informacji, którą resort przekazał RPO wynika, że wprowadzając nowe przepisy powinno się umożliwić pracodawcom – pod warunkiem spełnienia określonych, na ten moment niesprecyzowanych, warunków – wprowadzenie prewencyjnej kontroli pracowników na obecność alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu, a także określić ogólne zasady przeprowadzania takich kontroli.
We wstępnym, roboczym, projekcie regulacji przewidziano dwa tryby prowadzące do niedopuszczenia do pracy pracownika znajdującego się w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu:
- na podstawie uzasadnionego podejrzenia pracodawcy – w odniesieniu do pracowników nieobjętych kontrolą (w przypadku, gdy pracodawca w ogóle nie wprowadził takiej kontroli, jak i w odniesieniu do tych pracowników, którzy nie będą spełniać ustawowych przesłanek objęcia kontrolą),
- w wyniku przeprowadzenia prewencyjnej kontroli i uzyskania wyniku wskazującego na znajdowanie się przez pracownika w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.
Nowe przepisy a RODO
Jak wynika z informacji Rzecznika Praw Obywatelskich, Ministerstwo Rozwoju Pracy i Technologii nawiązało współpracę z Urzędem Ochrony Danych Osobowych w zakresie określenia celów przetwarzania przez pracodawcę danych o obecności alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu. Ma to na celu zapewnienie zgodności projektowanej regulacji z postanowieniami RODO. Jest to oczywiście istotne, skoro to Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych jednoznacznie zakwestionował możliwość przeprowadzania kontroli trzeźwości nawet w oparciu o zgodę pracownika.
Sąd Najwyższy rozwieje wątpliwości w sprawach kredytów frankowych
Na dzień 25 marca 2021 r. zaplanowane zostało posiedzenie Sądu Najwyższego w sprawie rozstrzygnięcia rozbieżności w wykładni przepisów prawa w sprawach umów kredytu udzielanego przez banki w walutach obcych, w szczególności przedstawione zagadnienia mają znaczenie dla rozstrzygania spraw tzw. kredytów frankowych. Uchwała w tym zakresie ma zostać podjęta przez skład całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, co oznacza, że uzyska ona moc zasady prawnej.
Z wnioskiem o rozstrzygnięcie wątpliwości występujących w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego w sprawach tzw. kredytów frankowych wystąpiła Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. Dotychczas w sprawach dotyczących kredytów frankowych nie wykształciła się jednolita linia orzecznicza, a wydane rozstrzygnięcia niejednokrotnie były ze sobą sprzeczne. Nie ulega więc wątpliwości, że podjęcie przez Sąd Najwyższy uchwały w tym zakresie jest konieczne.
Zagadnienia przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia dotyczą między innymi kwestii skutków prawnych uznania postanowień umowy kredytu za niedozwolone, wzajemnych roszczeń stron w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytu, biegu przedawnienia roszczeń oraz roszczenia o bezumowne korzystanie z kapitału.
Konsekwencje uznania postanowień umowy kredytu za niedozwolone klauzule umowne
Uchwała ma odpowiedzieć na pytanie, jakie konsekwencje prawne niesie za sobą uznanie postanowienia umowy kredytu odnoszącego się do sposobu określania kursu waluty obcej za niedozwoloną klauzulę umowną. Sądy w wielu sprawach dotyczących kredytów frankowych orzekały, że postanowienia umowy pozwalające bankowi na niemalże dowolne ustalenie kursu waluty jest niedozwolone i tym samym nie wiąże konsumenta. Wówczas powstaje pytanie, czy w miejsce tego postanowienia można zastosować inny sposób określania kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów. Jeśli Sąd Najwyższy uzna, że takie uzupełnienie umowy jest niedopuszczalne, będzie musiał odpowiedzieć na pytanie czy w takim razie umowa wiąże strony w pozostałym zakresie. Przy czym odpowiedzi na to pytanie SN udzieli odrębnie dla kredytów denominowanych (w których to kwota kredytu jest określona w umowie w walucie obcej, a następnie wypłacana kredytobiorcy w złotówkach) oraz kredytów indeksowanych (w których kwota kredytu jest określona w umowie i wypłacona w złotówkach, a następnie przeliczana na walutę obcą).
Wzajemne roszczenia stron
Kolejne zagadnienia przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia dotyczą sytuacji gdy sąd stwierdzi, że umowa kredytowa jest nieważna lub bezskuteczna, jednak została już ona w całości lub w części wykonana, tzn. bank wypłacił już kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu. Sąd Najwyższy ma przesądzić, czy w takiej sytuacji powstają dwa odrębne roszczenia o zwrot nienależnych świadczeń, czy też zwrotu świadczenia może domagać się tylko ta strona, której roszczenie ma wyższą wartość. Zagadnienie to jest istotne z punktu widzenia wzajemnych rozliczeń banku i kredytobiorcy, którzy zawarli nieważną umowę kredytu. Kolejne pytanie dotyczy kwestii przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwoty wypłaconego kredytu, a dokładniej tego czy bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w momencie wypłaty tych kwot.
Ostatnie z pytań postawionych Sądowi Najwyższemu dotyczy możliwości domagania się wynagrodzenia z tytułu korzystania z kapitału przez stronę, której przysługuje roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia na podstawie nieważnej lub bezskutecznej umowy kredytu. Rozstrzygnięcie w tym zakresie przesądzi o tym, czy bank może domagać się od kredytobiorcy jedynie zwrotu wypłaconego mu kapitału czy też ma on prawo do wynagrodzenia z tytułu korzystania przez kredytobiorcę z kapitału.
Wyjaśnienie wątpliwości przedstawionych przez Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego może przyczynić się do skrócenia czasu trwania postępowań w sprawach kredytów frankowych i zapewnić ujednolicenie interpretacji przepisów w tym zakresie.
Obowiązkowa Dematerializacja Akcji Spółek Niepublicznych – Prawo Uczestnictwa W Walnym Zgromadzeniu Po Zmianach
1 marca 2021 r. wejdą w życie przepisy Kodeksu spółek handlowych (KSH) dotyczące obowiązkowej (przymusowej) dematerializacji akcji w spółkach niemających charakteru spółki publicznej. Chociaż od uchwalenia tych przepisów w sierpniu 2019 r. minęło już sporo czasu, wciąż budzą one sporo wątpliwości interpretacyjnych w różnych obszarach ich zastosowania. Jednym z takich obszarów jest kwestia odbywania walnych zgromadzeń spółek niepublicznych po 1 marca 2021 r. Kwestię uprawnienia do uczestniczenia w walnym zgromadzeniu spółki niepublicznej reguluje znowelizowany art. 406 § 1 KSH, który przewiduje, że „uprawnieni z akcji oraz zastawnicy i użytkownicy, którym przysługuje prawo głosu, mają prawo uczestniczenia w walnym zgromadzeniu spółki niebędącej spółką publiczną, jeżeli zostali wpisani do rejestru akcjonariuszy co najmniej na tydzień przed odbyciem walnego zgromadzenia”. Należy zauważyć, że w przeciwieństwie do spółek publicznych, w których uprawnienie do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu, zgodnie z art. 4061 KSH jest związane z faktem posiadania akcji w dniu tzw. „record date” (na szesnaście dni przed walnym zgromadzeniem), w odniesieniu do spółek niepublicznych ustawodawca nie użył sformułowania wskazującego na konieczność posiadania statusu akcjonariusza na 7 dni przed walnym zgromadzeniem, ale sformułowania przewidującego konieczność wpisania do rejestru akcjonariuszy co najmniej na tydzień przed walnym zgromadzeniem. Niemniej jednak przepis ten należy rozumieć analogicznie do tego dotyczącego spółek publicznych, uznając, że prawo do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu ma ten, kto jest (był) wpisany do rejestru akcjonariuszy (a więc jest akcjonariuszem) dokładnie na 7 dni przed terminem walnego zgromadzenia. Pojawia się jednak pytanie czy akcjonariusz musi zabierać ze sobą na walne zgromadzenie spółki niepublicznej imienne świadectwo rejestrowe, potwierdzające fakt posiadania przez niego akcji (i dokonujące jego blokady na czas jego ważności) na siedem dni przed walnym lub czy musi dokonywać jakichkolwiek innych czynności w stosunku do spółki lub podmiotu prowadzącego rejestr akcjonariuszy w celu wykonania prawa uczestniczenia w walnym. Brak jest przepisu analogicznego do tego dotyczącego spółek publicznych (art. 4063 KSH), który nakłada na akcjonariuszy spółek publicznych zamierzających uczestniczyć w walnym zgromadzeniu obowiązek wystąpienia do podmiotu prowadzącego rachunek maklerski o wydanie zaświadczenia o prawie uczestnictwa w zgromadzeniu. Wydaje się zatem, że akcjonariusz spółki niepublicznej nie ma obowiązku występowania o imienne świadectwo rejestrowe, a tym samym brak okazania go na walnym zgromadzeniu nie może być podstawą do odmowy uczestnictwa w walnym zgromadzeniu. To spółka ma obowiązek ustalić w podmiocie prowadzącym rejestr akcjonariuszy listę osób uprawnionych do uczestnictwa, a zatem listę osób wpisanych do rejestru akcjonariuszy na siedem dni przed terminem walnego.
Wcześniejsze newslettery
- Newsletter – WBW Weremczuk Bobeł & Wspólnicy – Luty 2023
- WBW Weremczuk Bobeł & Wspólnicy – grudzień 2022
- Newsletter – WBW Weremczuk Bobeł & Wspólnicy – Październik 2022
- Newsletter – WBW Weremczuk Bobeł & Wspólnicy – Czerwiec 2022
- Newsletter – WBW Weremczuk Bobeł & Wspólnicy – Luty 2022
- Newsletter – WBW Weremczuk Bobeł & Wspólnicy – Styczeń 2022
- Newsletter – WBW Weremczuk Bobeł & Wspólnicy – Grudzień 2021
- Newsletter – WBW Weremczuk Bobeł & Wspólnicy – Listopad 2021
- Newsletter – WBW Weremczuk Bobeł & Wspólnicy – Październik 2021
- Newsletter – WBW Weremczuk Bobeł & Wspólnicy – Lipiec 2021